no to dzisiejszy dzień nie należy do bardzo udanych . :( dużo nerwów idt , ale po psuło się wszystko dopiero później ;p
na początku po jechałam do żar z Kamilą <3 i Robertem ;p tam się spotkaliśmy z Moniką :D a na stępnie pod mój Gim ;)) tam spotkłam się z kolegą musiałam roztać się na chwilke z Myszą i resztą bandy :DD , hehe ale po godzinie do nich wróciłam i spotkałam Adriana ;) a później jeszcze Daniela . a gdy trzeba było już wracać na ułańskiej zaczepił nas jakiś jebnięty żul ;// który mnie zdeczka wkurwił haha xd i włączył mi się agresor :DD ale jak przyjechałam do domu najadłam się lodów to mi przeszło heh :)) a później mój ulubiony kolega i Kamilcia poprawili mi humorek teraz siedze i zacieszam :DD