hahahahhah xD
Dobry wieczór był wczorajj, chcielismy się ujarać no to się ujaralismy. Potem cos sie we mnie zjebało , dziwna, przejebana faza.
Czasem mysle że nie dam rady, że sie niepotrzebnie łudzę, że kolejny raz skrzywdze sama siebie tak na prawde. Mysle sobie - ja pierdole ! jesteś młoda więc ciesz sie życiem i nie przejmuj sie jutrem ! - każdy sie tak motywuje do lepszego zycia i każdy wie , że to jest fchuj trudne no i czasem niewykonalne.. Czemu nie moge ciągle cieszyć sie chwila tylko CORAZ CZESCIEJ zamykam sie w sobie i mysle co bedzie za godzinę , za miesiac, za rok ? Nie chce tak, nie chce ciagle sie przejmować. Chce żyyyyyć ! NORMALNIE ŻYĆ.
Proszę, rozbij tą szybę, proszę, rozbij to lustro,
chcę Ciebie widzieć i niech zniknie oszustwo.
Proszę, otwórz tę klatkę, proszę, otwórz tą cele,
chcę na to patrzeć i niech zniknie cierpienie !