a dzisiaj nudy. w koncu niedziela dzien cwela, wszystkiego naj cwelki. rano do pracy pizda sanki szelki do 14 pozniej do pana bravo bo zimno posiedzialem u niego w jobie do 16 i na wozek do domciu, i tu byl psikutas bo stalem prawie godzine czekajac na wozek. 3 razy zamarzlem ale w koncu dojechalem. posiedzialem chwilke w domu i dzwoni ernest czy lecimy na basem, po 3 sec namyslu jedziemy. o 19 na basen. poplywalem w jackuzi posiedzialem biczami wodnymi po plecach dostalem razy kilka wypocilem toksyny w saunie i z baseniku znowu do bravo na kolacje, pizza zjedzona pan thomaske skonczyl prace to jedziemy go do domu zawiesc, ale po drodze jeszcze Monisi przeszkodzilem w drodze do wanny i wyciagnelem na chwile przed dom, wyskoczyla w samych kalesonach i jeszcze stekala ze zimno;P pogadali my i do domu nareszcie. teraz o godzinie 2:28 pisze ta notke i mam zamiar isc spac a o ktorej pojde to zobaczymy. a co do zdjecia to nie mialem kompletnie nic! wiec znalazlem jakies stare foto za czasow carte blanche i melanzy w pracy. a dlaczego akurat to zdjecie? a bo z mysla o Monisi;* bo niedlugo ma 17 urodzinki, niestety na torcie, jakim znowu torcie:d przeciez to chleb ktory upieklem z nodow. na chlebie sa niestaty tylko 4 swieczki a nie 17, ale moga one oznaczac 4 lutego. wiec przed urodzinowe zyczenia dla przyszlej goracej siedemnastki;P
a tym czasem ide spac
pozdrowienia i buziaczki dla...
MoNiSi ;*
bo zawsze o mnie pamieta podczas psania notki na fbl wiec musze sie jakos zrewanzowac, a pozatym niedlugo maluje mi pokoj
oczywiscie dla calej kochanej reszty tez buziaki i wogole bla bla bla za duzo Was jest aby wymieniac, ale wiecie o kogo chodzi
cial szal pal nał is de tajm
Bywa że nie jestem szczery,
Czasem zwyczajnie kłamię,
Jestem próżny, pazerny
Dbam tylko o swoje cztery litery
Bywam małostkowy,
Cyniczny i bezduszny.
Osądzam bez litości,
Bez serca i miłości.
Chciałbym być zawsze niewinny i prawdziwy,
Chciałbym być zawsze pełen wiary i nadziei,
Tak jak Bolek i Lolek
Tytus, Romek i A'tomek
Dzieci z Bullerbyn
Tomek na tropach Yeti
Tak jak król Maciuś pierwszy
Asterix i Obelix
Jak załoga G
McGywer i Pipi
Miewam nieczyste intencje
Łamię własne zasady
Jestem niekonsekwentny
Drażliwy i nieznośny
Nie potrafię słuchać
A sam bez przerwy gadam
Jak bym istniał tylko ja
A światem rządził szatan
Chciałbym być zawsze niewinny i prawdziwy
Chciałbym być zawsze pełen wiary i nadziei
Tak jak Bolek i Lolek
Tytus Romek i A'tomek
Dzieci z Bullerbyn
Tomek na tropach yeti
Tak jak król Maciuś pierwszy
Asterix i Obelix
Jak załoga G
McGywer i Pipi