Przez ostatni tydzień byłem na wakacjach u rodzinki ,na których było zarąbiście itd itd ,ale to inna historia.
Teraz się czuje jakby mnie coś omineło , bo przed wyjazdem i po przyjezdzie troche się zmieniło , to tak jakby jeszcze nie narodzona gąśnica zamieniła się w motyla , wsensie że czegoś tam brakuje.
Jest taka zasada oko za oko , ząb za ząb ,można ją stosowac ,nie stosowac ,albo poprostu nierozumiec
Albo odnajdziemy drogę, albo ją zbudujemy