No teraz to już przeszłam samą siebie. Poprostu następna fota z serii "Zwariowany świat Kachy" Co tu pisać. Smok na mojej ścianie pilnujący moich drzwi wejściowych do pokoju :) Naprawde jest w kolorach: fioletowy-pysk, nogi, tyłów, szyja. Czerwone są skrzydła, a sierść na nim czyli grzywa, bródka, sierść pod okiem i sierść na ogonie. NA dodatek ma czarny tatuarz na pysku. Do tego kolczyki w uchu. Co tu pisać, poprostu mój pokój jest cały w jakis dziwnych rysunkach, tycg przyjemnych i tych mniej przyjemnych. Jeszcze troche to będziecie wiedzieć, jak wygląda cały mój pokój. Acha aktualnie jestem odrobine podminowana i nie wiem co z soba zrobić. Jestem jednej strony szczęsliwa, a z drugiej jakoś tak dziwnie się czuje taki dołek ??