Bo czasem choc żałujesz własnych wyborów,
to musisz sie z tym pogodzic..
Czaem nawet z tym;
że juz nigdy nie bedzie tak jak dawniej...
Nie bedize tych pocalunkow...
Nie bedzie miłosnych sms ' ow od niego..
Bo on Cie zostawil..
Poprostu od tak..
Powiedzial ze to koniec..
A puzneij zobaczylas go z inna...
Z twoja najlepsza przyjaciulka...
I to bolalo najbardziej..
Licyzlo sie to ze to ona...
Ta ktorej muwilas wsyztskie sekrety...
Ta ktora byla dla ciebie jak siostra...
Ta najblizsza..
Tak zranila..
Mocniej niz on choc Cie zostawil..
Niemuwiac dlaczego..
A tu...
wychodzisz idziesz ulica..
odwraczasz sie a tam On z Nia..
To bolalo...
Takk bolalo ze niewytrzymalas...
Serce peklo na pol....
Jescze bardziej niz gdy Cie zostawil...
To bylo niewybaczalne...
A jej tlumaczenia ze to przypadek zalosne..
Wiec uwazaj dziewcyznko b stanie sie z toba to co stalo sie z nia...
wierzyla a z wreszcie przekoanala sie naa prawde,
jak fałsyzwi moga byc Ci "fałszywi przyjaciele"
a jej bol byl tak mocny
Ze pewnej nocy wstala
podeszla do szafki wyciagla zyletke,
poslza do lazienki,
odkrecila kran,
i skoncyzla sie opwoeisxc pieknej nieszczesliwej dziewczyny..
Tym razem na cmentarzu...
:(.
{Musiałam to napisac..... bo chcialam bo mi smtno troszke przez jedna osobe... neiiwem czy historia prawdziwa ale teras napislalam...}.