Zdjęcie z wczorajszego grilla w sielskiej. Było całkiem fajnie. Nawet nie zauważyłam, kiedy się tak opaliłam. Jedzonko było wyjątkowo pyszne i szarlotka, której nie jadłam z jakieś pół roku bądź rok. Moje podniebienie przeżyło szok smakowy. Wspomnienia z dzieciństwa również odżyły. Chyba muszę wpadać częściej na Przyjaźni. Mniam.
Dzisiaj poranek na korcie tenisowym i w warsztacie, bo Edziowi nie działa kilma. Ale zawsze to jakieś spędzenie wolnego czasu. Trzeba się umówić na następny meczyk, tym razem wygram! I podszkole się w technice, bo tutaj to nie ma co oceniać. Masakra. Jutro nareszcie spróbuję żórawinkę! Na szczęście jest jako tako okazja do tego, więc trzeba wykorzystać. Jutrzejszy dzień musi być bardzo udany - cała chata wolna.
Po prostu uciekasz, gubisz drogę i wracasz - to zwykłe ludzkie zachowanie.
Użytkownik myszkamiki16
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.