202.

No dzień doberek. A raczej dobry wieczór ;P. Jak wam dzisiaj minoł dzionek, bo mój był baaardzo wesoły znaczy w szkole z wyjątkiem orgi Michała dotykając butów Oli i Pauliny to wszystko było normalnie ;P. Po szkole zostałam z Pauliną odprowadzona do mnie do domu, a raczej do mojej babci przz : Krzyśa, Michała i Barszcza, ach te rozmowy pod klatką na dość dziwne tematy ^^. Potem "siostrzyczka" po obiedzie mnie zostawiłą i poszła do domu i znowu przyszła po jakichś 2h i wyciągneła mnie na promenade ;). Poszłyśmy na plac zabaw, gdyż postawili tam takie fajne maszyny do ćwiczeń więc trzeba było wszystko obczaić. Potem anfiteaty i wyścigi po schodach w góre i w dół. Oj zapomniała bym wcześniej jeszcze była "lekcja" sieđź prosto i się nie garb na przecwko skateparku ;). To chyba wszystko na dziś. Zapraszam do czytania mojego photobloga i mam nadzieje, że się wam podoba

Motto od tymbarka na dziś: "Zasady są po to by je łamać"