He he :)
to właśnie wczorajszy seans filmowy u Kamila :D
Było spoko, robiliśmy popcorn, który wyszedl zdeczka jakby spalony ale to nic :d
Nasze oglądanie filmu "Troja" legło w gruzach iż było za głośno, za to obejrzeliśmy bardzo wciągającą bajkę " Gdzie jest Nemo" wzruszyłam się :D Były bardzo fajne momenty i cisza :d
He he :)