Mój cierpliwy skarb. <3
Papisie będą niedługo, bo nie mogłam naładować aparatu. ;/
Btw. fbl niszczy jakość. ;/
Z Psiakami dzisiaj trening na hopkach, bez poprzeczek. Odsyłanie, zawracanie, ciasne zakręciki, obieganie itp itd. Psinka po długiej przerwie fajnie pracowała. :) A Boryseł? Ahh. :D Ciężka droga przed nami, ale jestem dumna ze skarba, bo troszku ogarnia obieganie. :3 I ładnie się wysyła na przeszkodę. No i kocha hopki.
Wtorek mam wolny, więc planuję jechać do miasta i pofocić. :)