Bo tak szczerze to nie wiem co się dzieje.
Mam takie huśtawki nastroju. Jak narkoman.
Raz jest wszystko w porządku a raz czuje się odizolowana od reszty świata.
Aktualnie ciesze się z mojej myśli przewodniej na ten tydzień 'carpe diem'
w dzisiejszej dobie teraźniejszości nie znajdziesz szczęścia, nie poddając się w walce z cierpieniem. Musisz walczyć, ale w końcu dać za wygraną.
Nie podbijaj...nie masz szans!
Od dzisiaj już cię nie kocham, tylko muszę to jeszcze zapamiętać...
Mam teraz w głowie 1000 pomysłów co Ci powiem rano, co Ci wygarnę, co wyznam, choć wiem, że wtedy będę zbyt trzeźwa.
Twój szept zastygł w moich włosach ... tęsknota zasnęła na koniuszkach palców ... a wiatr pomieszał zapachy . Czasem Twoja nie-obecność ma drażniący zapach, zamykający dopływ krwi do serca
Siedziała na parapecie swojego okna , patrzała na spadające gwiazdy by po raz 8 powiedzieć 'Boże, zabierz mnie stąd , bo nie mam już siły " ...!!!!