photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 21 PAŹDZIERNIKA 2013

Z rozmyślań przy śniadaniu

 

 

 

Faceci chyba nigdy nie dorośleją, wiem że to bardzo oklepane stwierdzenie. Juz od najmłodszych lat szukają jak największego zainteresowania wśród dziewczyn, chcą aby wszystkie na nich" leciały", już od przedszkola popisują się przed płcią przeciwną. W podstawówce nadal jest to samo, w gimnazjum kleją się do wszystkich na potęgę. W liceum staraj sie trochę ustatkować, znaleźć dziewczynę na trochę dłużej niż miesiąc, co i tak im się nie udaje. W końcu wszystko się rozejdzie. Na studiach imprezują, zaciągają dziewczyny do łóżek by mieć czym pochwalić się przed kumplami. Nawet jak już znajdą wybrankę serca to szukają przygód gdzie indziej. Czy na prawdę jesteśmy aż tak nudne ze po kilku tygodniach, miesiącach, latach facet musi iść do innej? Nie ważne czy na jedna noc czy jest to romans na dłuższą mete i tak do niej pójdzie. Czy tylko w taki sposób mogą oderwać się od rutyny i nudnego życia z tą jedyną? Czy na prawdę zdrada jest nieodzownym elementem każdego związku? To my mamy problem czy jednak oni? Może my, kobiety, lubimy robić z siebie ofiary, czekać aż on zdradzi aby potem mieć pretekst do zdrady. Może jesteśmy za mało odważne by przyznać się przed sama sobą, że jest ktoś inny, kto pociąga nas bardzie i żyjemy każdego dnia tak samo. W takim razie po co się wiązać na "zawsze"? Prędzej czy później jedno zacznie myśleć o kimś innym, spotykać się z kimś inny a to już pierwszy krok do zdrady, maleńki ale zawsze. Wszyscy jesteśmy aż tak dużymi egoistami by chwili oderwaniu poświecić, to co budowało się nawet latami? Może to my kobiety wyolbrzymiamy zbyt wiele spraw i powinnyśmy się pogodzić z tym, że każdy potrzebuje chwili oderwania się? Ciekawe co by było gdyby zdrada była na porządku dziennym tak ja robienie sobie rano kawy. 

 

 

Kochaj mnie mimo wszystko?