Zmęczony, wróciłem do domu, zdjąłem spodnie, koszulkę i naszyjnik przypominający mi wakacje. Ten naszyjnik jest magiczny, to on dodaje mi tej energii, to on nasyca mnie siłą, którą wykorzystam przez następne kilka miesięcy. To już nie te czasy, gdy czekało się na wolne i gdy rodzice dawali nam pieniądze na nasze zachcianki, a życie było pod kontrolą rodziców, w sensie chodzi mi o to, że to ich musiałem pytać czy mogę gdzieś pojechać, musiałem im mówić o której wrócę, bo jak każdy rodzic, tracą sporo nerwów, a w głowie tysiące myśli czy przypadkiem synowi/córce nic się nie stało. Położyłem się pod zimną kołdrą, z oczekiwaniem aż łóżko natchnie się odrobiną mojego ciepłego ciała. To już czas wprowadzić diametralne zmiany do mojego życia. Koniec dzieciństwa. Pomimo, że ten koniec nastąpił już dawno temu, to zdaję sobie sprawę, że dzieckiem jestem bo mam ojca, ale to nie to samo. Obowiązki, zachowanie równowagi życiowej, praca, edukacja, własne mieszkanie, no i co najważniejsze poważne decyzje, nie podejmowane bez zastanowienia, właściwe rozdzielanie sobie czasu, tak by załatwić wszystko, co najważniejsze. W końcu będę miał swoje cztery ściany i co dla mnie najcenniejsze - spokój. To wszystko, tzn. moje ja, to cykl spokoju i chaosu, a to dlatego że moje postanowienia są niespodziewane. Ludzie mówią, że nie warto tak szybko opuszczać schronienia i pomocy rodziny, bo kiedyś się zatęskni i będzie chciało wrócić, a kiedyś to może być za późno. Wiem jedno, że ze mną tak nie będzie. Owszem tęsknię za wieloma osobami, ktoś powie, że rodzina to co innego, ale to nie prawda, niekoniecznie więcej zaufania mamy do swoich rodziców, ale za to zawdzięczamy im najwięcej, choć i tak ja zawsze sobie sam radziłem. Niektórzy wolą "dzikość", niektórzy spokój. Ja lubię to i to. Dla takich jak ja, dla których przeznaczeniem jest zmierzyć się twarzą w twarz ze światem, jak sieroty, goniąc możliwości przez długie lata, kształcąc swój rozum i uczucia. To ja nadaje rytmu swojej gonitwie, a czas leci coraz szybciej. Żyję tak, jakbym miał umrzeć jutro i nie żałuję chwil spędzonych w łóżku, śniąc o wszystkim i o niczym. Z tego można wyciągnąć sporo wniosków. Zamykam oczy i widzę ciemność, pośród której przewijają się takie jasne mgiełki, światła za którymi się oglądam. Ciemność nie może wypędzić ciemności, tylko światło może to zrobić. Podobnie jest na co dzień. Nienawiści nie można wypędzić nienawiścią, jedynie "miłość" może to zrobić. Patrząc na to światło mając zamknięte oczy, zdaję sobie sprawę, że one są jak drzwi i to one mnie prowadzą, bo jak jedne drzwi się zamykają, to gdzieś drugie otwierają. Wygrywa w tym momencie moja pewność siebie, dzięki której idę. Tak często zasypiamy patrząc na "zamknięte drzwi" i nie widzimy tego, co zostało właśnie otwarte. Nie ma szans by nie było możliwości, byśmy wpadli do rowu i nigdy z niego nie wyszli. Jesteśmy ludźmi, mamy swój rozum i nasza kreatywność w trudnych sytuacjach potrafi nas zaskoczyć. Możemy doszukać się tak wielu rzeczy, ale wystarczy chcieć i tyle samo siły ile wkładamy w użalanie się, to tyle samo przecież możemy wykorzystać na rozwiązaniu. Mógłbym tak jak inni tkwić w labiryncie. Myśląc o tym, że mogłoby być dobrze, że wszystko idzie po myśli, ale nic z tym nie robić by tak było. Wiem czego chcę, dlatego nie wchodzę tam, gdzie mogę się zgubić, nie mając wcześniej obmyślonego planu. A nasza świadomość nam podpowiada, gdzie jest niebezpiecznie. Przynajmniej moje rozumowanie mnie nie zawodzi, częściej robią to głębsze uczucia.
Przełomowe dni.
Słyszałem, że myślicie już o feriach zimowych!
Tak się składa, że będę kolejny raz ambasadorem na Obozy Młodzieżowe funclub
Zniżka: Podczas rezerwacji w miejscu nr polecającego wpisz - 2192 (otrzymasz zniżkę)
Jadę do tego hotelu więc rezerwujcie, jak najszybciej. Będzie zajebiście!
KLIK
Jak jesteście ciekawi, jak się bawiłem z ludźmi w wakacje, to zapraszam tutaj: http://maks-rutkowski.obozymlodziezowe.pl/
ZADAJ MI PYTANIE (MOŻESZ ANONIMOWO)
http://ask.fm/MaksRutkowskiOfficial
Inni zdjęcia: 88888888888 podgolymniebem1547 akcentovaDrops & Sunset photoslove25Chapeau bas. ezekh114Miłość jednego imienia samysliciel35Wybrzeże morza czerwonego bluebird11Po przerwie liskowata248Perspektywa. ezekh114Moje nowe butki # PUMA xavekittyxKwitki z mojej rabatki :) halinam