Osobiście nie podoba mi się to zdjęcie no ale z czasem trzeba coś dodać co nie za fajne :)
W sumie to o gustach sie nie gada. Tak odchodząc od tematu, zajebiście że jestem chory.
Biorę tyle tabletek ile powinienem, mam nadzieję że przejdzie.
Przez wczorajsze kliknięcia w "pajacyka" możemy nakarmić prawie 4tys. dzieci!
Dzięki Wam i mojemu jakze zajebistemu pomysłowi! Te dzieci będa Nam wdzięczne.
Jest późno a mi się zachciało pisać o pewnym temacie tabu. Jakim jest samobójstwo.
Więc jeżeli Was to ciekawi to możecie czytać dalej jak nie to skończcie czytać w tym momencie ^^
Pisałem już o tym no ale zostałem poproszony ponownie, więc troszkę popracowałem nad swoimi wypowiedziami,
wtedy było masakrycznie napisane.
Wielu z nas, przed zaśnięciem myślały o śmierci, data nie była wyznaczona, bo jak wiemy śmierć sama nas dogoni.
A my pragniemy w trudnych momentach przyspieszyć tą chwilę, Wielu z Was, którzy teraz mają z tym problem, spieszycie się na drugą stronę, lecz pytanie brzmi po co?
Przed nami jeszcze długa droga, ale wiedzcie że nie można się poddawać. Należy walczyć o życie.. chociażby dla ludzi, którymi się otaczamy. Myślisz, że już nie dasz z niczym rady, mylisz się. Pokonując, tzw. Śmierć, stajesz się wygranym a to już coś wielkiego z czym miliony ludzi nie mogło sobie poradzić. Nawet sobie nie zdajecie sprawy ile razy miałem ochotę to zrobić, ułożyć sobie taką planowaną datę śmierci. A jednak żyję. Jestem wygrany.
Samobójstwo jest dla tych co boją się życia, nie dla tych co tylko się poddają. Bo poddać się możemy w niejednej strategii. Samobójstwo to koniec z przyszłością. Każdy ma wyznaczoną drogę, a my sobie ją budujemy z każdą minutą.
Nie bądź chamem. Bo żyjesz nie tylko dla siebie ale dla innych, nawet dla tych błędów, dla każdego naszego wzlotu I upadku. "Co nas nie zabije, to nas wzmocni". Wiem, że mało osób potrafi znieść to wszystko, te emocje, sytuacje które nas otaczają dzień w dzień, lecz zawsze, ale to ZAWSZE będą stały przed nami drzwi, dwie ścieżki.
Każdy w jakimś zakątku swojej duszy wie aż nadto dobrze, że samobójstwo jest wprawdzie wyjściem, ale przecież tylko jakimś wyjściem nędznym, nielegalnym, zapasowym, i że w zasadzie szlachetniej i piękniej jest dać się pokonać przez samo życie niż ginąć z własnej ręki. Próba wykonania tego wzmocniła mnie, nie, nie daję przykładu takiego iż macie próbować, wręcz przeciwnie, samo myślenie wzmacnia po przejściu przez ten najgorszy okres. Wiem o tym dobrze! Sam przez to nieraz przechodziłem. Powody dla których nie poszedłem w drugą stronę była: myśl że jestem potrzebny wielu osobom, np. rodzicom. A nawet osobom, które mnie kochają lecz tego nie okazują. Wiem jak przez to się przechodzi gdy nasz znajomy umiera. Myślę, że marzenia prowadzą mnie, chcę zobaczyć jeszcze wiele, poczuć więcej, spotkać wielkich, chcę by moje życie było wielkie! Uważam, że to najlepszy powód dla którego nie warto zrobić tego kroku w zapomnienie.
Bo jednak kiedyś o nas zapomną, tylko jeśli nie pokażemy na co nas stać.
Przypominam o regulaminie, który jest dostępny tutaj:
klik
można pisać i komentować!
Uwaga! Nowy blog!
Zapraszam wszystkich do komentowania i oglądania! :)
www.maxrutkowski.blogspot.com
można dodawać do obserwowanych!
+ Klik <-- kliknij jeśli chcesz mnie mieć w znajomych
+ Klik <-- kliknij jeśli chcesz polubić mojego photoblog'a
Komentowanie zdjęcia zostało wyłączone
przez użytkownika myskimolife.