macie tutaj piha, wy tutaj sobie lajkujcie, dodawajcie do znajomych,a ja lecim się pouczyć, jak wbiję wieczorem to dodam wam kilku zajebistych nawijaczy :D , dzięki, że wam się podoba mój photoblog (: oby wam się podobał jak najdłużej. możecie mówić, kogo chcecie, ja postaram się dodac, wgl to znacie jakies strony z tłami na photobloga i emblematy, związane z rapem oczywiście? :)
no to lecę, elo! piona
tu gdzie słowo przepraszam nie tłumaczy mnie na pewno
przysłania całt Twój świat kiedy wypina dupe, jej ulubiona pozycja nie na psa a na suke.
ja mam swój zamknięty świat z własnym olimpem, ty masz zakłamaną twarz w stylu - z deszczu pod rynnę.
charakter niespokojny, niepokorny, trudny. powiedziała "spróbujmy", dostała nieprzespane noce, trzeźwe rozmowy, wyrwała z rąk 40%.
co mam powiedzieć? naprawdę nie wiem.. poza tym, że byłeś moim przyjacielem.
nie na tą stronę spadła życia moneta, na końcu podróży nikt na mnie nie czeka.
biegnę przed siebie nieznaną mi drogą, nie wiem gdzie, po co i nie wiem dla kogo.
ty decydujesz o czynach, nigdy czyny o tobie. godzinami ćwiczysz pchnięcie w serce nożem.
nie módl się za mnie. módl się za moich wrogów, ziomuś.
potrafisz oddychać, ale nie potrafisz żyć.
niech osiądzie kurz, nie za twoje zdrowie. Zabiłem cię w sercu, ale olałem żałobę.
w ciemności chcę wydrapać światło, o tym marzę. Chcę przestać być pękniętym zwierciadłem twoich marzeń.
ciężki charatker? wiem, mam z natury, ale chcę wierzyć w słońce, nie chcę już wierzyć w chmury.
podam Ci rękę, ale policzę palce.
zasznurowane usta tam kończy się sen. życie więźnia zgniata zaciśnięta pięść.
tylko gwiazdy znają los człowieka. Wysoko z nieba wiem, że ktoś tam patrzy.
stoisz w oknie, wspominasz, patrzysz na ten cmentarz. Pamiętasz? Nadzieja umierała ci na rękach..
sam na sam, sam, sam ze sobą. gdy nie masz już siły pluć w twarz wszystkim swoim wrogom.. Chciałbym ci
pomóc, serdecznie z serca, ale to tak jakby ślepiec chciał prowadzić ślepca..
kocham cie jak brata, jak Kain Abla - pocałunek śmierci.
nie wiemy co nas jutro spotka, nasze zycia wiruja jak kule w bebnie totolotka.
w sercu mam ogień, ogień żłobi mi łzy..
niczego nie da sie naprawic, wyjasnij, wymienic. Naszych problemow nie rozwiąże juz telefon. kolejny raz w sciane uderzam piescia.
życie nam przejdzie gdzieś blisko obok, jeśli zabierzemy w przyszłość wczoraj ze sobą.
mieszam wódkę z kokainą, obserwuję wskazówkę, godzina za godziną.
miłość, Nienawiść, krucha granica, Na zawsze RAP, do końca życia!
charakter niespokojny, niepokorny, trudny, chociaż nie ciągnie się za nim aż siedem grzechów głównych.
ta noc dla nas może być wszystkim, twoją pupę pięknie opinają jeansy. tymi samymi szlakami idą nasze myśli, mam ochotę odwiedzić twój rejon rozrywki.
mama dobrze mnie wychowała, nigdy tak nie mówię.
fałszywe mordy ,które były ze mną, dziś ich uprzejmość jest dla mnie obelgą.
serce pęka w pół, ból, pierdol to, biegnij
zaciśnij zęby, sam niczego nie zmienisz.
ludzie się karmią tym co Ci nie wyszło, i smucą tym co Ci się udało.
Inni zdjęcia: Z Madzia nacka89cwa... maxima24... maxima24Z Madzia nacka89cwa... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24