"mówiła tak chociaż myślała nie; jeszcze nie jest za późno, nie jest za późno; po prostu wstać, po prostu sobie pójsć; no dalej na co czekasz no, na co czekasz przecież chcesz; ten pierwszy raz, nie tu nie tak nie z nim, no rozpuść wlosy mała, niegrzeczna badź tak mówił on, a jego dłoń rozpieła nogi jej.. ref: to se ne vrati.. po moście szła pod ręke z chłopcem swym; jesienne słońce, ciepły wypluwa wiatr prosto w jej twarz, zapytał jak kochanie czujesz się, uniosła żółte liście płynąca głośno w żyłach krew i pośród drzew zgubiła słowa dwa: ********** ***... "