O jaaaaa.... umarłam, nie żyję, m a s a k r a !! :P Było gruuubo :D heh...
Na foteczce ja i Lodzia :p Jeszcze w normalny stanie, potem było gorzej :P
Impreza ogólnie rewelacyjna, ekipa też, tylko Marynki zabrakło :( :*
ech... ide spać, sprzątać lub doprowadzać się do stanu używalności ;)
PS. Wielkie dzięki dla sąsiadów - konfidentów!!