Są ludzie którzy nie mają własnego życia
i wolą wpierdalać się w moje ...
Tylko oni jeszcze nie wiedzą jak to jest cierpieć z ich powodu ...
Chciałabym się na nich odegrać powiedzieć im "spierdalaj" ale nie potrafię ...
Jestem zbyt słaba by to zrobić ...
Wole przyjąć hejty na klatę a potem w kącie siedzieć i zalewać podłogę
moimi zimnymi słono-gorzkimy przepełnionymy złością łzami i nic nie mówić rodzinie znajomym ....
Nikt nie wie jak mi źle ....