Dzisiaj kolejny masakryczny dzień.
Achh, no tak, żeby nie było, miałam kiedyś fotobloga, uzależniłam się oddając dziennie kilkanaście wpisów, pisząc bzdury. Uzależniłam się! Nie chcę tego powtórzyć, ograniczam się. Hehe.
Nie ma to jak czekać 2 godziny jak KTOŚ do Ciebie napisze, a ten się wylogowuje i dupa. 2 godziny poszły na marne...