Foto z Młodym musi być <3
Dzisiaj chyba zasnęłam około 2 w nocy..
w ogóle nie mogłam spać, lecz gdy rano mama budziła do kościoła,
wstać też było ciężko:D ale dałam rade:)
łądnie się pomodliłam, a teraz siedzę,
przeglądam różne strony na necie, wsówam słonecznik,
i się nuuuuuudze ;P
i czekam na rosółek ;)
Już za dwa dni wracam do pracy, a Ja jeszcze busa nie zamówiłam :P
Będą jaja jak już nie będzie miejsca,
ale oczywiście Ja zawsze muszę wszystko na ostatnią chwile zostawić :D
Całkowicie zapomiałam że to dziś święto jest..
Jutro od rana muszę dzwonić :)
Nie ma nierealnych marzeń, są tylko psychiczne blokady.