a co powiesz jesli to ja mam racje, ze wszytko co uwazasz za to co jest idealne i realne jest tak naprawde wytworem twojej ubogiej wyobrazni skracasz wszytko tak zeby bylo jak najprosciej tak zeby nie trzeba bylo tlumaczyc tak ze kazdy wie co masz na mysli ? wiesz ze w pewnym sensie mam racje. jesli zapytasz sie mnie o cokolwiek i wiesz ze mam racje zawsze mi zaprzeczysz, to poprostu lezy w twojej naturze nie tlumacz sie.
"... nie wazne co ludzie gadaja o milosci, liczy sie tylko kasa." cos w tym jest.
znowu usiade na moim parapeci, zapale i pomysle. pomijajac ze zamarzne.
nice bitch.