photoblog.pl
Załóż konto

Niestety to nie fantastyczna przemiana, lecz powrót do punktu wyjścia. 

Pierwsze zdj z kwwietnia(jest data) drugie dzisiejsze. 

Lada dzień powinna dostać okres i trochę się czuję napompowana. A i nie mam, aż takiego ramienia (26cm) oO za bardzo chyba przycisłam do siebie rękę xD 

I nie macie pojecia jak wstydzę się dodać takie zdjęcia i aż tak pokazać moją porażkę, ale co Cię nie zabiję, to Cię wzmocni. 

 

Zrobiłam chyba z 10 kroków do tyłu, ale wiem że nic nie dzieje się bez powodu. Czytając swoje stare wpisy sama się przeraziłam. I obawiam się, że jakbym ciągneła  to dalej, to bylabym teraz na jakims leczeniu. Bylam chuda, ale chora, bo  w lustrze  widzialam faldy tluszczu i ciągle mi było mało. Teraz dałabym sobiie głowę uciąć za taką figurę ale mam nadzieję, że jeszcze osiągnę coś podobnego, a nawet lepszego. Powrót do tego co bylo ,nauczyło mnie dystansu do siebie i trochę poukładało mi w głowce, nie chce dążyć do jakiegoś ideału, być chuda jaak modelka( co za głupota!) po prostu chcę CZUĆ SIĘ DOBRZE W SWOIM CIELE.  

Ciężko bedziemy mi samej to osiągnąc, bo już zauważylam jak jest ciężko, porównując do pierwszej próby,  ale  może skorzystam z pomocy dietetyka, zobaczymy. 

 

A jeśli kogoś interesuje moje, dokładne, co miesieczne pomiary, to zapraszam na tego bloga:

http://www.photoblog.pl/nextepisodexx/174752169 

Dodane 12 SIERPNIA 2016
383