Kurde ostatnio w moim życiu dzieje się bardzo dużo, ale jakoś nie chce mi sie opisywać.
Więc może w skrócie:
Coraz więcej jest Fałszywych ludzi na tym świecie i w moim otoczeniu także pojawiło sie ich kilku.
Są ze mną moi ludzie których kocham. I mam nadzieje że oni będą ze mną mimo wszystko. I że nie będziemy kłócić się
o byle "gówno" i że nie bd fochów " bez śmietnika".
Doszłam do wniosku, że w życiu najważniejsza jest rodzina. Ona będzie z tobą zawsze i nie należy sie od niej odwracać "dupą" chociaż nie wiem co. Przepraszam ludzi z mojej rodziny tej bliżej i tej dalszej którą kiedyś opuściłam. Przepraszam chciała bym to cofnąć i to bardzo.
Żałuje że niektóre moje znajomości się skończyły i to przez takich ludzi których nazywałam kiedyś swoimi "przyjaciółmi"
Ogólnie jest Pozytywnie są słabsze chwile ale one zdarzają sie bardzo rzadko. I za to kocham życie