Powrotu nie ma

Bardzo bym chciał napisać coś mądrego o tym, jak się zmieniłem, wydoroślałem i w ogóle, jaki teraz fajny się zrobiłem po prawie semestrze studiów. Tymczasem wciąż trapią mnie te same wady, które teraz powodują że uczę się do północy a wstaję o 5:00. Acha...no i jeszcze 8h pracy + 2h dojazdów. Nie mówię nic o robieniu jedzenia i zakupach :D Tak, pierwsza sesja w życiu już blisko. Już 16stego stycznia ! Ale nie ma bata, poprawek nie będzie, oceny będą dobre. Poprawka kosztuje 470 zł :| Dodatkowa motywacja.

Wciąż kocham słuchać muzyki, choć robię to inaczej. Wciąż pasjonuję sie polityką, choć coraz inaczej na nią patrzę. Wciąż kocham grać na gitarze i widzę postępy. Wciąż lubię pisac, choć czasu mało - blog nadal prowadzony. Wciąż mam nieograniczoną dawkę motywacji i ambicji, która nie pozwala mi przestać myśleć o marzeniach. Cytując wokalistę Staind'a (nie żebym słuchał !) "I was born for chasing dreams" ! That's right mate !

Pomimo kilku nowych rzeczy w życiu, bardzo lubię te nowe, coraz doroślejsze życie. Już nawet ta praca po 8h dziennie nie jest taka straszna. Jakoś znajduję czas na inne rzeczy, na pewne osoby, na ważne sprawy. Jak patrzę wstecz - klnę na siebie że tak wiele czasu marnowałem w LO. Wy też pewnie marnujecie - jestem pewien ! Walczcie z tym. Bo na studiach będzie go wiele mniej. Walczcie, prowadźcie walkę cały czas. Jedyną słuszną walkę. Ze sobą.

Na zdjęciu moje biureczko ;) To przy nim będę spędzać masę czasu przygotowując się do: geografii politycznej, bezpieczeństwa państwa, konfliktów społecznych, nauki o państwie, socjologii, podstaw prawa, ochrony własności intelektualnej, angielskiego, filozofii i chyba jeszcze czegoś ale nie pamiętam :>

www.krytykapolityka.blogspot.com - zapraszam !