photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 2 CZERWCA 2008

 

Była godzina 14.11
Na przystanek podjechał autobus 116
Wsiadłam do niego jak zwykle chmara ludzi
każdy kto do niego wsiądzie wiele się natrudzi
"Monika!" imię nagle usłyszałam
ale w bezruchu cięgle stałam
"Monika!" obejrzałam się po autobusie
a tu moje kumpele darły się
Nagle w bok spojrzałam
i się w tobie zakochałam
Żółto czarny szalik miałeś
i sie do mnie uśmiechałeś
a twój uśmiech był tak piękny
jak z mych marzeń wprost wycięty
Wnet autobus sie zatrzymał
nowy przystanek znowu otrzymał
wysiadłeś z niego i wszystko prysło
jak zgaszone wodą ognisko
Już Cię nigdy nie zobaczę
więc dla tego ciągle płacze
na pamiątkę wiersz tę piszę
bo rozerwał smutną ciszę

Ale nadzieję wciąż będę miała
chociaż ona ciągle sie oddala
Że kiedyś wsiądziesz do 116
a życie będzie dalej jak cudowne baśnie

Komentarze

~benek haha też lubie homosexualistów w pedalskich szalikach xd
02/06/2008 23:02:09
Użytkownik usunięty Guhahahah.!

Ale ty nie masz oczu.^^

Własnie sie zastanawiam kto mA PROBLEMY .
02/06/2008 22:16:07

Informacje o mykuniek


Inni zdjęcia: 88888888888 podgolymniebem1547 akcentovaDrops & Sunset photoslove25Chapeau bas. ezekh114Miłość jednego imienia samysliciel35Wybrzeże morza czerwonego bluebird11Po przerwie liskowata248Perspektywa. ezekh114Moje nowe butki # PUMA xavekittyxKwitki z mojej rabatki :) halinam