Dodawanie wpisu: PART 2.
Dobra, dobra. Prezenty były. W sensie słodycze, które wiecie, jak ja ubóstwiam! Awww.
Ale poza tym ten dzień został absolutnie ZEPSUTY. Tak. Ogarnijcie to (po raz pierwszy piszę taką notkę, więc przygotować się!):
Spędzasz pół dnia (haha, no ok! 6 godzin) z osobą, która kiedyś była Ci bliska, ale od pół roku jakoś nie macie dla siebie czasu... Postanawiasz nie iść na tym na zajęcia i spotkać się z tą osobą. Jest fajnie, śmichy ni chichy i takie tam.
POTEM:
Ta osoba jedzie do swojego chłopaka (2 godziny).
20.57, facebook:
****** ***** > ***** ****
Dziękuję Ci kochanie, za dzisiejszy wspaniały dzień. ; ***
TAK, tam nie ma mojego imienia...
Kristina! Donat (@kosmoruletka)! EMILIA! (@szafiriemilia) Eliza (@ineedadollar)! Pomóżcie. :<