a ja? ja próbuję o tym wszystkim zapomnieć..
staram się nie myśleć o tym co było kiedyś,bo wiem,że to nie wróci..
kiedyś bliskie sobie osoby ,a dzis? Obce dwa ciała,które mijają się na ulicy bez słowa.
właśnie strata strasznie bliskiej Ci osoby boli najbardziej. To rana ,która goi się najdłużej.
starania? tak naprawdę gówno dają .. nikt nie zauważa starań drugiej osoby.
na początku upadłam,strasznie upadłam,zabolało.. ale teraz kiedy są przy mnie osoby warte mojej uwagi,
wstałam i będę walczyła o tych ,o których naprawdę warto.
podjęta decyzja,czasu nie da się cofnąć. chyba lepiej,że tak wyszło,bo to było bezsensu.
to wszystko było tak strasznie udawane,wiec tak czy siak nie miało sensu.
od paru dni myśle,co robi,gdzie jest,o czym mysli.. ale to przejdzie z czasem.
szczerze? tęsknie,okropnie tęsknie.
dla mnie liczy się to,że ta osoba będzie szczęśliwa,wybrała inny bieg życia,oby było lepiej.
ja chcę wyczerpać moje istnienie na tym świecie z całych sił,jak tylko potrafie.
może i nie jestem dobra,ale czuję,że niektóre osoby mnie doceniają,za to kim jestem.
nie naśladuję nikogo,jestem sobą. ;)
a teraz idę spać ,dobranoc.
dziękuję Bogu ,za osoby ,które są ze mną przez długie lata.