Ostatnio coraz częściej pojawiam się na piaskach. A dziś- zupełnie spontanicznie, wraz z Michałem pojechaliśmy pod jego dom. Nie wierzył, że wsiądę do jego tramwaju i że z nim pojadę. Ha! Jak widać nie rzucam słów na wiatr! W końcu wiem, gdzie mieszka i wraz z Agnieszką i Alą będziemy go nachodzić, hahaha xD Poza tym dostałam zaproszenie do Szczecina, zwróciło mi się za bilet i było zabawnie xD
Idę czytać "Wampira Lestata", a potem na dwór może.