dziś 2 lata.

dla niektórych może to być mało ale dla mnie były to najpiękniejsze 2 lata w życiu.

dzięki temu facetowi moj swiat obrócił się o 180 stopni.

może zacznę od początku.

jakieś 27 miesiecy temu zaprosił mnie ktoś na fejsie. tak hahaha na fejsie.

wiec odpisalam sobie od niechcenia. i nie bylam zainteresowana dalszą konwersacją.

ale po jakiś 5 minutach pisania powiedziałam sobie 'ok, popisze sobie z nim'

bble bllle bleee..

dwa lata temu stało sie cos naj !

wtedy mnie olśniło .

a no i oczywsicie zawistnych ludzi tez których w naszym przypadku nie brakowało. 

jednak nie przejeliśmy się tym :))

ten facet jest moja bratnią duszą, i nie wcale nie jestesmy podobni.

wrecz odwrotnie. on lubi tatar ja wole owoce on kocha murzynskie rapsy ja jakies polskie smety on lubi filmy sensacyjne ja caly czas ogladam dramaty i moglabym wymieniac tak w nieskonczonosc.

ale jest cos w tym cudownego kazdego dnia sie docieramy i probujemy być ze sobą zawsze. nie zawsze to wychodzi wiele razy pada wiele niepotrzebnych słow i toczymy kłotnie ale to sprawia ze z dnia na dzien coraz bardziej go kocham.

za kazdym razem gdy sie 'wyprowadzamy' zdaje sobie spawe jak bardzo mi na nim zalezy.

i jakie moje zycie byloby nudne bez tego swira.

nauczyl mnie kochac i ja czuje jak jestem kochana a to jest chyba najwazniejsze.

czas leci nam jak piasek przez palce, a my zbieramy go w słoik żeby mieć go wiecej i otworzyc po calym tygodniu bieganiny i wykorzystac go w pełni, czyli cale dnie lezymy w lozku :D

to co misie lubią najbardziej.

kocham go najbardziej na swiecie i chce za 50 lat napisac wam tutaj jaka jestem szczesliwa z tym samym DAMIANKIEM ! tylko moim. i tylko dla mnie.

kocham Cie mój D. <3

mam nadzieje ze nikt tego nie przeczyta . :)

https://www.youtube.com/watch?v=h31MyOPik9A