Dawno nie pisałam.
To dlatego, że jak jestem przy Nim nie chcę dać po sobie poznać, że ten fbl istnieje.
Nie chcę, żebys miał jakiekolwiek pojęcie o cząstce mej duszy, jaka jest ta strona.
Nie mogę dopuścić do tego, żebyś zajrzał wgłąb mojego zbolałego serca.
Nie chcę i nie dopuszczę do tego.
Nigdy nie będziesz nawet podejrzewał, że moja miłość do Ciebie jest pełna bólu, wątpliwości i strachu.
***
Przez ten 'prawie miesiąc' wiele się zmieniło.
Czuję się szczęśliwsza, bardziej doceniona, bardziej kochana , lepsza.
Może dlatego, że przez ten cały czas byliśmy razem, nie odstępowaliśmy się prawie na krok.
Może właśnie dlatego, że nie miałeś wiele okazji na rozmowę z nią.
Ale mimo wszystko, jak zwykle coś znalazłam.
Co ma znaczyć ta gra pozorów?
Dlaczego zapewniasz mnie, że kochasz, że cieszysz się, że jestem ten cały czas, że jestem najlepsza i najważniejsza, a kiedy ona pyta o nas piszesz "pff" , "ona mi wcale nie poprawia humoru".
Czemu jest tak, że zaczynam stwierdzać, że jesteś dwulicowy?
Jakie miejsce ona zajmuje w Twoim sercu?
No jakie?