Tak ja szalona ostatnio czarowalam. aż jestem w szoku ze potrafię zrobić takie rzeczy. trochę zabawy z tym było ale warto. klientka rowniez bardzo zadowolona :)
jeszcze 2 dni i mąż będzie w domku na dwa tygodnie. całe święta Sylwester razem. pierwsze wspólne święta w trójkę (rok temu spędził w ciężarówce )
W dodatku na naszym nowym mieszkaniu z najbliższą rodziną. będzie cudownie.
zostało jeszcze trochę spraw do rozpracowania przez te kilka dni. a mianowicie musze kupić firany do salonu bo jak narazie brak a nawigilie chciałabym żeby to jakoś wyglądało. oczywiście sprzątanie okna (do czego zgłosił się mój mąż ) no i gotowanie. Darek w pierwszy dzień świat ma urodziny więc spodziewamy się gości.
prezenty prawie wszystkie kupione opakowanie.
już nie mogę się docZekać!