ten dzień nie był zwyczajny
choć
z pozoru taki sam, jak każdy inny
niepokojąco spokojnie
młodzi ludzie, tacy sami jak my
pragnący żyć
duszne sierpniowe popołudnie
siedemnasta minut pięć
swe żniwo bez litości zbiera śmierć
ceną była śmierć za wolności smak
choć minął czasu szmat, ty pamiętaj brat
ceną była śmierć, życie oddał dziad
63 dni chwały, nie przeliczając strat[*][*][*]