Jak to jest, że wracając do domu tak często czuję się jakiś zirytowany i nieswój? 
Czy to od wracania do domu? czy może do miasta i bloków...

"Racjonalność jest precyzyjnym i użytecznym narzędziem, ale tylko tym - narzędziem, jednym ze sposobów analizowania rzeczywistości. Równie wartościowa, a może nawet bardziej, jest instynktowna świadomość intuicyjna. Siedząc w ciszy pośród dzikiej przyrody możemy uświadomić sobie więcej prawd ostatecznych niż ślęcząc w bibliotece. Czytanie książek, wdawanie się w logiczny dyskurs oraz kompilowanie faktów i liczb we współczesnych warunkach, ale to nie jedyne rogi zrozumienia świata i naszego życia. Często nasze trzewia umożliwiają bardziej skuteczne działanie w sytuacji niż racjonalna analiza"

'Wyznania wojownika Ziemi' D. Foremana przeczytane, namiszmaszowały w głowie. Niesamowity facet z równie niesamowitym spojrzeniem na Ziemię ;)

Teraz czas na 'Lato leśnych ludzi' M. Rodziewiczówny. Od samego wstępu leśne oderwanie od rzeczywistości :>

"...pozornie teraz wchłonięci w miliony ludzkości, zachowali przecie odrębność i właściwość swych leśnych dusz. Ogarnęły ich ziemskie przewroty, życie gorączkowe, skomplikowane warunki, materialna walka o byt. Odsunęła ich od przyrody cywilizacja, postęp tak zwany, niszczenie natury przez rozrost przemysłu, straszny ciężar nowoczesnego bytu, nowoczesnych praw i obowiązków."

Świadomość możliwości kreowania swojej rzeczywistości coraz większa. Tylko jakoś sił i odwagi proporcjonalnie nie przybywa aż tak dużo aby wszystko zmieniać...