Dzisiejszy dzień zapowiadał sie ciekawie...

W szkole nudoooOoo....

Znowu po szkole... tym razem nad stawem xD

Alinka, Sarusia i Ciorny poszli do domnu... a ja do szkoly ;/

Siedziałam sobie na ławce... a tu nagle przyszedł  D.G ..... i poszliśmy kolo Stefana domu xD

i..........   Po krotkiej chwili niespodziewanie jechał Andrzej... lipa totalna :(:( Będzie przypał ... ;p ale to dopiero w poniedzialek

po tym pojechałam do domu ..........

A tam .... ;(

.............................................................................................................

DOPIERO Przypał niesamowity.. stary z awantura i watami...:(

przejebaneeee na maxa ... ale coz zrobic

Gorzej już chyba być nie może....  chociaż....

................................................

Wielkie wąty i nie wiadomo coo .... Znowu humor przez ciebie zepsuty..!!!!!

  ........ ...... .......

..................................................

teraz ide ... gzdzie... jeszcze nie wiem

Byle jak najdalej z domu ;(

........ ..........