Bry.

Za dużo się dzieje,żeby wszystko opisywać.
Konsekwentnie trzymam się planu ustalonego z Oktawią,bieganie,Chodakowska,siłownia,like it.
***
Nie chcę wakacji,czuję się trochę wyizolowana,może na własne życzenie.
Ile można pić,bawić się,nie spać? :P
Mam nadzieję,że to przejściowe.
***
Nie chcę zapeszać,sierpień zapowiada się najpiękniejszy w życiu ^^
***
Koniec kroplówek,czekamy na wyniki i albo te białe krwinki spadną w dół,albo im wpierdolę XD
Chujowa krew,mogę pożegnać się z byciem dawcą.
***
Muszę w końcu zebrać dupę i powoli przygotowywać portfolio na ASP,
Remont pracowni dobiega końca,będę mogła szyć,malować i fotografować w końcu w jednym miejscu na spokojnie.
Na pierwszy rzut - koronkowe,100% przezroczyste body z gorsetową górą,nad którymi myślałam 4 tygodnie i (pozdrawiam,jeszcze nawet wykroju nie zrobiłam...) do sesji aktowej,o ile znajdę modelkę która wbije się w nie i zechce zapozować prawie naga :D
Cóż,zostało mi 10 miesięcy na przygotowanie się do egzaminów przed którymi sram się bardziej niż przed maturą.
Nie mam planu B. Fotografia i sztuka mediów,ASP Kraków,Wrocław,Gdańsk.Nie dostanę się,i przez kolejny rok będę zasuwać na zmywaku czy gdzieś.
Albo poszukam praktyki i po kilku latach spróbuję zdawać do łódzkiej filmówki.
Albo pójdę na prawo,albo na zarządzanie i będę się kisić za biurkiem.
Przeraża mnie to już teraz.
Lol,Eliza,o czym ty myślisz.Zdaj najpierw maturę z matematyki :p