Romantyczny wieczór z Oktawianem Augustem (To mówisz Oktawianku ,iż zreformowałeś Rzym..?Ahh.To takie..fascynujące.) i Raskolnikowem (Słyszałam,że popadasz w obłęd, Rodionie.Ja też,Mój Drogi,ja też..)
Dziesięć minut po północy,czwarta kawa,druga przerwa.Od prawie 8 godzin.
Nie to,żebym marudziła,w końcu przez mój własny kretynizm partia materiału na sprawdzian jest przerażająco duża.
Nigdy więcej olewania historii,never.
Never agin olewania czegokolwiek co ma związek ze stanem faktycznym moich ocenek na koniec roku.
Przypomnij mi,gdybym zapomniała.
Najlepiej ręcznie.
Mam kochaną Mamusię! :D
Dzieło załączone na obrazku -plakat w kontekście "Zbrodni i kary" na zajęcia polskiego- szkic i pomysł : Ela; Kolory,napis,całe genialne wykonanie : My Mom <3
Maaaamo,jesteś świetna !
Najbardziej psychodeliczny pomysł,jaki mógł mi przyjść do głowy,po prezentacji chyba zawiśnie nad moim łóżkiem.Suodko.
Panie,Panowie,Ela wraca do romansu z Historią.
Popatrz sobie na obrazek wyżej,i słodkich snów ;)