Osiemnastka Wikty :)
Jedyne ogarnięte, bez cholernego stanika na wierzchu.
Dzisiaj dzień wolny, ale nie wolny od Ewy. Muszę udowodnić sobie, że potrafię,że mój pieprzony słomiany zapał już nie należy do moich wad, że nie istnieje. Tak.. :)
http://www.youtube.com/watch?v=VEH0lqME9YQ