Zjadłam już obiad, byłam z pieskiem nad rzeką, ale zaraz zjem jeszcze jabłko. ;)
A więc bilans:
Ś: Kromka chleba białego z masłem + woda + kakao.
O: Zupa koperkowa + sałatka (2 kabanosy, ciut pomidora i ogórka) + jabłko + woda.
Między obiadem a podwieczorkiem zjadłam porcję zupy + wypiłam kakao.
Prawie same płyny, więc nie przejmuję się tym. ;)
P: Nic.
K: Nic.
Wiecie, że schudłam chyba 1 kg, odkąd założyłam konto na Photoblogu? :D:D:D
Waga pokazuje 62-63, waha się, ale jest dobrze. ;)
Do jutra, dzióbki.
Trzymam za Was kciuki!