Dziwnie jest ostatnio.
Te kilka dni bez niego teraz. Prowadzimy coraz dziwniejsze rozmowy i gdzie nas to zaprowadzi?
Święta? W tym roku? Wydaja sie jeszcze bardzo odległe. Tak jakby mialy byc za miesiac najszybciej.
Znowu sie zaczyna...
Brak atmosfery checi.