Dzisiaj świat płacze. Spójrzcie tylko przez okna widzicie ten szloch. Widzicie te morza łez na ulicach, potykacie się o nie. A jednak tak wielu przechodzi obojętnie.Można być obojętnym wobec człowieka, ale obojętność względem życia jest już okrucieństwem.
Dlatego przepraszam was, za obojetność.
Czytam artykuły i nie potrafie przestać myśleć, dlaczego ich rozdzielają. Żyli całe życie razem, umarli razem dlaczego nie mogą wrócić do kraju razem. Dlaczego ich rozdzielacie...
http://www.onet.tv/maria-i-lech-kaczynscy-nie-zyja,6582172,1,klip.html#
Przejsć przez życie razem, tego są najlepszym przykładem, wzorem do naśladowania. Trzymać za rękę nawet wtedy kiedy nie wiesz czy to wypada. Wspierać, rezygnowac ze swoich ambicji. Iśc na kompromis. Mówić że to szczęście mieć Cię przy sobie.
Wiem, że to co piszę jest naiwne, powinnam napisać raczej o zasługach dla kraju. Ale jestem poza wszelkimi ugupowaniami politycznymi. Poza skrajnymi poglądami. Wolę patrzeć na człowieka niz na to jaką partie reprezentuje.
Bo tak łatwo było mi ich nie raz krytykować, a teraz tak łatwo sięgnąć głębiej.