a jakbyś ty się zachował tracąc to, na czym tak bardzo ci zależało? jak mocno byś się złamał wiedząc, że to koniec? że to, co trwało ponad rok, odchodzi? że to nie ty podjąłeś taką decyzję, tylko cię do niej zmuszono? że od teraz nawet najmniejsze wspomnienie będzie wywoływało twoje łzy?
a jakbyś ty się poczuł, przegrywając sam ze sobą?
tracąc wszystko, na co sam zapracowałeś
nienawidząc się za łzy
za słabość.
bo nie tak to planowałam. bo budziłam się codziennie z tą samą myślą. bo dawałam z siebie wszystko. bo nie wyobrażałam sobie innego przebiegu zdarzeń. bo to, co właśnie się stało było dla mnie czymś niemożliwym.
bo nie byłeś byle kim. nie jesteś byle kim.
jesteś jedyną osobą, która potrafiłaby mnie doprowadzić do tego, do czego nikt by nie zdołał.
i doprowadziłeś
I guess you live and learn, learn when the love is gone