Za długo to trwało. Po prostu za długo. Nieważne ile czasu, starań i siebie poświęcę... Nic się nie zmienia. Chwilowa poprawa sytuacji do niczego nie prowadzi. Kończy się zawsze tak samo. To nie jest miejsce dla mnie. A nie chcę wracać do tego, co było. Nie chcę się ciągle dopasowywać, spełniać cudzych oczekiwać. Nie chcę żyć w ten sposób.
Nie potrafię.
Już nie potrafię...
"Hurt myself again today and the worst part there's no-one else to blame."