...

Dzis na angielskim z Mariką ^^.Ehh dawno wpisu nie dodawałam,więc pomyślałam,że wkoncu trzeba coś dodać i padło na to.Ludzie z którymi jestes tak blisko ,nagle mogą stać się obcymi lub co gorsza są,ale jesteśmy dla nich obojętni.Na szczęscie Ci którzy zawsze byli są i będą i dzięki nim ,zostaje nadzieja na lepsze jutro.A co do Ciebie z bólem mam do Ciebie dystans,ale jakoś z tym zyję i sobie radze,do pewnych rzeczy trzeba się po prostu przyzwyczaić ,bądz się po prostu z nimi pogodzić,cóż to nie takie łatwe i na pewno dla mnie też nie będzie,ale spróbuję dać sobie rade.I cóż jeszcze ta kara ,ja i miesiąc w domu,cóż miłego miesiąca w domu sobie życzę ,pozdro.Czasem marzy się o wielu rzeczach ,ale też trzeba wkońcu wyjść ze swojej głowy i zacząć żyć,bo tylko marząc ,marzenia się same nie spełnia,a próbując robić coś w tym kierunku,czyli po prostu żyć jest na ich spełnienie większa szansa..i ja mam nadzieje,że i moje kiedys się spełni,jestem tylko małą dziewczynką z dużymi marzeniami,ale pomarzyć przecież można,bo nigdy nie wiadomo co stanie się rzeczywistością