Patrz jak się dla Ciebie postarałam, zrobiłam najlepiej jak potrafiłam ten kolaż.
Masz już 15 lat, w tym znamy się 8. Mam nadzieję, że kolejne 8 przed nami. Jesteś jedną z najważniejszych osób w moim życiu. Nie wyobrażam sobie, żeby Ciebie nie było, jesteś częścią mnie. Sprawiasz, że mimo mojego codziennego wkurzenia i nienawiści do świata - uśmiecham się. Śmiejemy się razem i płaczemy, razem jesteśmy szczęśliwi i smutni. Jesteś moim najlepszym przyjacielem, dla Ciebie odłożyłabym wszystko na bok, żeby Ci pomóc - mam nadzieję, że niedawno Ci to udowodniłam. PRZEZ CIEBIE SIEDZIAŁAM DO 2, DO 1 ROZMAWIAŁAM Z TOBĄ PRZEZ TELEFON, A DO 2 ROBIŁAM TOBIE I SOBIE PRACĘ DOMOWĄ! Chciałabym, żebyś zawsze był szczęśliwy i jak to Ci dziś powiedziałam, wytrzymywał moje humorki (Twoje słowa ,,niestety" - dziękuję). Postaram się być dla Ciebie lepsza i milsza, bo nie zasłużyłeś na takie traktowanie, ale niestety Monika wkurzony dzieciak. Więc tak mój drogi jeszcze raz: życze Ci wszystkiego co najlepsze, samych prawdziwych osób w otaczającym Cię gronię, lepszych ocen, WCZESNEGO CHODZENIA SPAĆ (ZMIEŃ TRYB ŻYCIA FAJFUSIE). Żebyś dalej był takim koksem w kosza i się coraz bardziej rozwijał, NO I ŻADNYCH KONTUZJI. Abyś był z Mari jak najdłużej i byli razem najszczęśliwsi - nie wyobrażam sobie, podobnie jak Ola, któregoś z was z kim innym. Kocham na was patrzeć, kiedy dajecie sobie buziaki razem wyglądacie tak słodko, chociaż krzyczę, żebyście przestali się lizać i śmieję się z was, ale uwielbiam to - tak samo jest, kiedy się przytulacie. Jesteście dla siebie stworzeni, nawet nie wiecie, jak cieszę się, że do siebie wróciliście. Spełniaj swoje marzenia, walcz o swoje szczęście, nigdy się nie poddawaj i bądź zawsze sobą. Pozostań takim krejzolem, jakim jesteś.
Martinku, kurde, nie wiem co jeszcze napisać, tak wiele uczuć tak mało słów, naprawdę Cię kocham jak brata.
,,O NIE, NIE, NIE! JA JESTEM PIĘKNY"