photoblog.pl
Załóż konto
Dodane 2 KWIETNIA 2014
210
Dodano: 2 KWIETNIA 2014

Cz.1

    Kiedy byłam małą dziewczynką moim rodzice rozwiedli się. Miesiąc póżniej zmarła mama. Bezlitosny, śmiertelny wypadek samochodowy zabrał mi ją robiąc ze mnie samotną dziewczynkę. Mieszkałam z babcią na wsi. Z ojcem widywałam się tylko w niedzielę. Przez resztę tygodnia był zajęty pracą i nową kobietą. Piękną modelką. Była szczupła, wysoka. Jej włosy były koloru promieni słonecznych na rysunku małego dziecka. Miała zaledwie 25 lat. Ich związek wydawał mi się podejrzany i w penym sensie obleśny. Wyglądali razem jak alfons z jego własną dziwką. Tak też się zachowywali. Nie mieli żadnych skrupułów pod względem okazywania sobie publicznie intymnej miłości. Miałam za złe ojcu to, że tak szybko znalazł sobie nową sympatię. Jednak teraz, mając 19 lat wiem, że miał do tego prawo.

       Z babcią żyło mi się bardzo dobrze. Mieszkałyśmy w wiosce zwanej Streettown. Świetnie się dogadywałyśmy. Byłyśmy jak stare, dobre przyjaciółki mówiące sobie o wszystkim. Na co dzień po szkole pomagałam jej w prowadzeniu niewielkiego gospodarstwa, które liczyło sobie jedenaście kur, dwie krowy i konia. Mieszkałyśmy w małym, drewnianym, zielonym domku z tarasem. Ogród był przepiękny i bardzo duży, dzięki czemu wszystkie zwierzęta mogły paść się na podwórku. Jedynym minusem były wszechobecne "miny", na które trzeba było stale uważać i sprzątać je.

Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika mrsswhite.