Zamknięty pośród czterech ścian,
Patrząc w otchłani dal,
Szukam Pani Ciemności,
By mi rozdała wszystkie swe kosztowności,
Miłość, nadzieja ? - dla niej to jest bez znaczenia...
Jedyne czego pragnie to mego uśmiercenia,
A z góry na to patrzy moja Matka Ziemia...
A co na to Bóg ?
Nic... Bo przecież Boga nie ma...