Here comes the midnight.
Goniąc z każdym dniem, by przetrwać, spotkać każdego dnia choć na chwile swoje najpiękniejsze ukojenie, zrobić coś pożytecznego i po prostu zakończyć dzień uśmiechem, nadchodzi noc, która swoją ciszą i spokojem doprowadza umysł do stanu kompletnego odcięcia, gdy tylko włączy się lampka związana z przemyśleniami. To jest jak przewijanie kasety do momentu, w którym jest ulubiony kawałek. Wracasz, wspominasz, tęsknisz, biegniesz dalej, analizujesz, wspominasz i znów tęsknisz, po czym dochodzisz znów do momentu, w którym jesteś teraz i stawiasz sobie pytanie "jak jest?". Wszystko się zmienia. Zmiany są dobre. Nie wierzę w przypadki, więc sądzę, że każda zmiana w moim życiu, każde rozstanie, zapoznanie kogoś lub podanie komuś ręki, uwierzenie i danie drugiej szansy miało jakiś cel, ma swoje przesłanie i odbije się na mojej przyszłości, którą staram sobie budować w wyobraźni szczególnie z jedną, ukochaną mi osobą. Ta ukochana osoba także tutaj miała być. Mimo ogromu rozczarowań wystarczyło dać spokój, czekać i wierzyć, aż teraz na rozczarowania patrzymy z szyderczym uśmiechem. Tęsknota jest potrzebna, zmiany są potrzebne, wszystko co Nas spotyka jest potrzebne. Uczy, pozwala budować tasiemkę, którą w takie wieczory możemy sobie przewijać i śmiać się z tego, jak durni czasami potrafiliśmy być. Czy ja bym cokolwiek zmienił w moich decyzjach, kiedykolwiek? Nie. Nie żałuję niczego, co mnie spotkało, bo wszystko to doprowadziło mnie do momentu, w którym jestem tutaj i budzę się każdego dnia będąc NAPRAWDĘ szczęśliwym. :)
http://www.youtube.com/watch?v=BQeMxWjpr-Y
28 MARCA 2017
10 STYCZNIA 2017
8 STYCZNIA 2017
27 GRUDNIA 2016
23 GRUDNIA 2016
8 LISTOPADA 2016
5 PAŹDZIERNIKA 2016
20 CZERWCA 2016
Wszystkie wpisy