Czasami jest tak, że muszę coś zapisać, zrobić, naszkicować, cokolwiek.
Teraz jest właśnie taka chwila. W ciągu ostatnich miesięcy czesto zapisuję jakieś myśli, fragmenty, które chciałbym, aby były tekstami piosenek. Planuję się nauczyć grać na pianinie i gitarze akustycznej.Ale po kolei:
Ostatnimi czasy wiele się zmienia.
Próbuję ogarnąć wszelki mętlik, haos. Skupiam się wewnętrznie.
Często mam samoitne... /jakby to napisać/ myśli, natchnienia.
Coś w stylu dodatkowego zmysłu, wyczucia.
Dziś po raz kolejny utrzymuję się w przekonaniu, że jest coś dziwnie, nie jest to normalne.
Zdaję sobie sprawę, że inność nie idzie w parze z tolerancją i takimi sprawami.
Ale np ja mam w to ostro wyjebane.
Dążę do celu. Cholernie dużo udaje mi się pokonać.
Jeszcze jakiś czas temu myślałem, że nie dożyję czasu, kiedy się będę dobrze czuł, kiedy będzie po prostu okej.
Obecnie żyję nadal, doświadczony pakunkiem przeżyć brnę dalej.
Nadzieja, wiara we własną osobę. Tak, czuję, że wygrałem.
Walczę jeszcze ze stresem. Nie mogę pozwolić, żeby zwykły wkurw odebrał mi coś, nad czym mi zależy.
Taka rozkminka sprzyja wielu rzeczom.
Jutro pracuję od 11:00, a wstanę ok 9tej.
Muszę obejrzeć ddtvn i wyjdę.
Cholera, to takie nienormalne, kiedy od jakiegoś czasu przygotowuję projekt, a nagle się dowiaduję o czymś takim.
Cieszę się, że potrafię spojrzeć z 2giej strony. Dostrzec to, że inni też mają swoją rae, własne przekonania itp.
Jeżeli mi na czymś, a zwłaszcza na kimś zależy, to nigdy się nie odwracam.
Rozumiesz?
Nie zawrócę. To chyba na tym polega prawdziwa przyjaźń.
Trudno to zruzumieć, w dzisiejszych czasach, gdy każdy każdemu podcina skrzydła.
Egoizm kipi.
Tęsknię cholernie za Dominiką. Baaaaardzo, baaaardzo.
Wczoraj byłem w sopocie na kilku imprezach. Tak bardzo chciałem byż z nią....
Muse to piosenka, która odzwierciedla czas wakacji aż po dziś.
Uwielbiam ją! Jest fenomenalna!
Pousuwałem kilka wpisów z sieci, gdzie widniały fragmenty, słowa tej piosenki.
Pisałem je jakoś przed wakacjami, kiedy było po prostu fatalnie.
Nagle jakiś czas minął i piosenka wręcz w 99% pokazała to, co ja chciałem.
Piosenki, które obecnie kocham najbardziej:
Guns N' Roses (Don't cry, November Rain, Knock on the heavens door...),
Van Halen - Ain' 'talkin' 'bout love,
MIX we will rock you + kilka innych [zaciąłem się i zapomniałem, co dokładnie, po kolei miało być]
Tola - Muse, Don't go
...i odkrycie "Scream loud" [second version]
Zgodnie z zapowiedzią:
Najnowszy projekt, do którego mam już projekty, ale brakuje mi ludzi, bo zrealizowany w pełnym wydaniu z wieloma bonusami:
Koniec dopiero na święta bożego narodzenia [może kilka dni wcześniej, żeby realizacja i promocja była okazalsza]
Efekty tej pracy [mam nadzieję] będą opublikowane w min. 3 wersjach |i zdradzam tylko to, że na pewno bd to w wersji komputerowej-cyfrowej| będę wykorzystane w celach harytatywnych.
Pomysł miał być zrealizowany w zeszłym roku wraz z Julią, ale nie było ani czasu, ani ludzi, ani niczego, a teraz postanowiłem zrobić specjalny projekt, na który skłądac się będzie wiele rzeczy. Więcej raczej nikomu nie powiem, bo potem "edit->copy->past".
A jak widać, nawet ŻEKOMA "MOJA MODELKA" kradnie pomysły na zdjęcia, stylizacje, scenografie itp.
Tylko tak sobie myślę, że Potrzebuję chyba z 10 osób do przygotowania całości.
2 asystentów, 2 dziewczyny do pomocy,
* produkcja -> mam nadzieję, że w drukarni jakoś to wykonam
* i największy haczyk - WŁASMĄ MUSE.
jak znajdę chwilę czasu, to zrobię edit notatki.
CDN