17.

Dzisiaj zdałam sobie sprawę , że jednak tęsknie...

za tak wieloma ludźmi , którzy mimo tego , że tak bardzo mnie zranili , wyniszczyli , stworzyli ze mnie i we mnie osobę taką jaką jestem. Każdy pozytyw jak i negatyw zawdzięczam wam :

Ł o b u z  - Ty... nauczyłeś mnie kochać , tak bardzo , cholernie , prawdziwie... przy Tobie nauczyłam się cierpliwości , troskliwości , defiinicji słowa m i ł o ś ć , które mimo wszystko tak bardzo jest mi obce.. pamiętam tak wiele słów , analizuje je od nowa, urywam w pół oddechu tracąc go , ucieka mi myśl o Tobie , znikasz... jednak mimo wszystko kocham Cię za przeszłość. Powiedziałam kiedyś , że jeśli przestanę płakać na ' naszej piosence ' to znak , że zamknęłam nasz rozdział  - wczoraj jej słuchałam , nawet śpiewałam , nie uroniłam ani jednej łzy , ale co się dziwić skoro nawet nie dotarłam do refrenu ?  

C i u c i e k- Ty... byłaś mi najbliższą , najukochańszą , jak siostra.. płakałaś i śmiałaś się ze mną. Byłaś zawsze lecz jeden spór i odebrałaś mi tak wiele. Nigdy nie dałam Ci powodów do tego byś chociaż pomyślała , by zniszczyć mnie w raz z marzeniami. Uderzyć w to co kocham najbardziej , w n a s. Chociaż zrobiłaś to co zrobiłaś to wróciłaś z opuszczoną głową szukając u mnie pociechy , po 6 msc nie wytrzymałaś i z podkulonym ogonem jak zbnity pies szukałaś u mnie resztek człowieczeństwa. Sama się sobie dziwie jak wiele jestem w stanie wybaczyć lecz to Ty byłaś mi podporą i nigdy nie zapomne co dobrego dla mnie zrobiłaś ,mimo wszystko.

M a g d a l e n a  -Ty... moja najwspanialsza, chociaż tak daleka, tak bliska memu sercu. Nie widziałam Cię od zakończenia roku i nie wiem kiedy zobaczę. Tęsknie za naszymi wykłupami co przerwę... Brakuje mi twojej roześmianej buźki i trzeźwego podejścia do świata...  jesteś moją przyjaciółą , nie wiem czy i mnie za takową uważasz...

S z o p e k - Ty... moja jedyna , obecna podpora. Kocham Cię w jak stąd do najbliższego drzewa i w chuj za nim jeszcze. Chociaż nigdy się nie spotkałyśmy sercem jestem przy Tobie zawsze. Tylko ona teraz przy mnie została gdy wszyscy pochowali głowy w piach udając , że mnie nie znają... Teraz gdy cholernie kogoś potrzebuje , gdy stoje na krawędzi , gdy chce się zabić tylko Ty mi zostałaś... brak mi słów by Ci za to i wszystko inne podziękować.

B r a t - Ty.. kurwa jak ja Cię kocham braciszku. NajmocniejNajbardziejNajwchujkurwa ale Ciebie nie ma... zostawiłeś mnie samą z tymm wszystkim bo przecież ze mną nie da się pogadać normalnie , nie jestem dziewczyną na poziomie i nie masz czasu na znajomośc ze mną mimo iż obiecałeś trwać i być przy mnie mimo wszystko. Pamiętam dokładnie jak tuliłeś mnie na środku drogi , jak ptzesiąkałam twoimi perfumami a Ty mocnno trzymałes mnie w pasie obiecując być , nie opuszczać choćby niebo się waliło.. a teraz pytam : GDZIE JESTEŚ ?

J u s t y n a - Ty... Ty byłaś przy mnie w najgorszych chwilach , gdy milczałam , gdy życie było bez sensu, chociaż nadal jesteś. Ty, chociaż tak wiele przeszłaś nadal masz dla mnie czas , moment, chwile by pogadać.. Kocham Cię mała.

oni , moi , najważniejsi.

jest ich o wiele więcej ale tych mam w sercu nagłębiej...

dziękuje , kocham , przepraszam.

za wszystko.

najmocniej,

najszczerzej,

najbardziej.