Młodzi Demokraci

Wow, ja polityk. Wow, tak bardzo. Sekretariat sportu Platformy Obywatelskiej taki własny. O co chodzi ? Zrobiłem to, do czego zbierałem się od miliarda lat, czyli wstąpiłem do Młodych Demokratów. Postanowienia wiosenne - ciąg dalszy. Martwi mnie tylko to, ile biorę na siebie ostatnio, bo skończy się na tym, że będę spał znowu po 2-3 gdz dziennie. Z dalszych brejkin njusów - byłem sobie dzisiaj w kinie na Kamienie na Szaniec i w sumie trochę się rozczarowałem. Nie tyle samym fimem, co wierności książce, bo było zbyt dużo różcnic, niekoniecznie trafnych. Sam film został jednak zrealizowany dobrze, o czym świadczy mokre ramię mojej koszulki. Jutro pora trochę się ogarnąc muzycznie i po ponad miesiący wybrać tę piosenkę i max do środy ją wysłać. Nie zasnę jutro póki tego nie zrobię. No i wypadałoby się pouczyć matmy. Właśnie ! Wczoraj siedzieliśmy na mieście ze znajomymi siostry Konrada, czyli absolwentami mojego LO sprzed 3 lat. Pierwsza reakcja na to kto nas uczy matmy ? "Ooooooooooooooooo kurwa, przejebane" Miło porozmawiać z kimś, kto toczył z Beti takie bitwy, jak my.